piątek, 21 września 2012

Berlin




























Wróciłam z pracy z dziećmi. I nikogo nie zabiłam.
Wróciłam z autostopowiczowych wojaży, tych po kraju i tych poza nim.
Teraz skanuje zdjęcia, maluje na biało swój azyl i przygotowuje się psychicznie do jesieni.